ZIEMIA NICZYJA

ZDOBYWCY ZIEMI NICZYJEJ: EPICKA USTAWKA W ŚRODKU UPALNEGO LATA

Znów to zrobiliśmy. Znów pojechaliśmy na Ziemię Niczyją najgorętszego możliwego dnia. Tak jak przed rokiem, tak i teraz spaliliśmy się na skwarki – ale nikt nie mówił, że będzie łatwo. To była piękna, epicka niedziela. Wielkie podziękowania dla wszystkich, z którymi dzieliliśmy ten dzień. Najdłuższa weekendowa ustawka NGE tego roku przeszła do historii.

Spotkaliśmy się rankiem w Skierniewicach, gotowi na długą trasę, która miała nas poprowadzić przez rozległe, malownicze krajobrazy Ziemi Niczyjej. Na niebie królowało słońce, a przed nami rozciągała się droga przez niekończące się pustkowia. Pierwszy etap trasy wiódł przez bezkresne pola i łąki Wysoczyzny Rawskiej, wśród wiatraków i falującego zboża. Naszym pierwszym celem była Spała, a droga na południe zdawała się nie mieć końca.

Gdy dotarliśmy do Spały, zatrzymaliśmy się na odpoczynek. Rozbiliśmy coś na kształt małego cygańskiego obozu przed sklepem – jedliśmy lody, piliśmy mnóstwo napojów, starając się jakoś poradzić sobie z upałem. Chwila wytchnienia była naprawdę potrzebna, bo słońce dawało się nam we znaki, a przed nami wciąż była długa droga.

Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy przez piękną Puszczę Spalską. To był chyba jeden z najprzyjemniejszych odcinków trasy – drzewa dawały cień, a otaczająca nas przyroda sprawiała, że czuliśmy się, jakbyśmy byli zupełnie gdzieś indziej, z dala od codziennego zgiełku. Puszcza doprowadziła nas do Pilicy, gdzie czekała na nas kolejna atrakcja – ręczny prom. Przeprawa przez rzekę była jednym z highlightów dnia.

Dalej trasa prowadziła przez rejon Mazowieckiej Toskanii. Malownicze wzgórza i krajobrazy przypominały widoki z południa Europy, choć byliśmy w sercu Polski. Naszym kolejnym przystankiem była Biała Rawska. Tam, zmęczeni upałem, znowu zatrzymaliśmy się na lody i schroniliśmy się w cieniu. Zmęczenie dawało się we znaki, ale wiedzieliśmy, że już niedługo dotrzemy do końca naszej przygody.

Ostatnie kilometry wiodły nas z powrotem do Skierniewic. Choć byliśmy zmęczeni, satysfakcja z pokonanej trasy dodawała nam sił. Ustawka zakończyła się tak, jak przystało – tradycyjną pizzą w knajpie, gdzie dzieliliśmy się wrażeniami i śmialiśmy z przygód, jakie spotkały nas po drodze. To była naprawdę świetna wyprawa, pełna wyzwań, ale i momentów, które sprawiły, że wszystko to było warte wysiłku.

Pod koniec dnia, choć wykończeni, czuliśmy ogromną satysfakcję. Pogoda, choć utrudniała nam życie przez cały dzień, dodała charakteru i epickości całemu przedsięwzięciu. Każdy z nas został tego dnia zdobywcą Ziemi Niczyjej. Bo w tym całym kolarstwie nie o samo jeżdżenie na rowerze chodzi – ale też wspólne przygody, nowe wyzwania i niezapomniane chwile spędzone w świetnym towarzystwie.

Campy gravelowe dla spragnionych przygody

Jeśli Twoją pasją jest eksplorowanie nowych miejsc na rowerze i pragniesz doświadczyć gravelowej przygody w najczystszej formie – zapraszamy!

Campy Never Gravel Enough powstały z pasji i chęci zarażania zajawką. Propagujemy kolarstwo romantyczne, w którym na pierwszym miejscu jest klimat przygody, dobre jedzenie i dobre towarzystwo. Jednocześnie lubimy dobrze się zmęczyć w pięknych okolicznościach przyrody – nie może być zbyt łatwo!

Odwiedź z nami kultowe miejscówki i doświadcz najlepszych gravelowych tras w towarzystwie ludzi, którzy dzielą tę samą pasję.

DOŚWIADCZENI GUIDOWIE

Campy NGE to projekt zrodzony z pasji. Od lat zwiedzamy świat na rowerze, z przyjemnością dzielimy się doświadczeniem i wiedzą. Większość odwiedzanych miejsc wcześniej objeździliśmy – wiemy co warto zobaczyć i dokąd pojechać. Dbamy o to, żeby na każdym campie zobaczyć wszystko, co najlepsze w danym regionie.

POZIOM TRUDNOŚCI

Większość naszych projektów skierowana jest dla ludzi średnio-zaawansowanych – aktywnie jeżdżących, którym nie straszne są podjazdy. Jednocześnie nasze campy to nie zgrupowania treningowe – jeździmy w swobodnym, turystycznym tempie. Na campach dzielimy się na dwie grupy zróżnicowane pod kątem długości tras i sumy przewyższeń – tak, by każdy znalazł coś dla siebie.

Ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności

Dołącz do rodziny NGE

NGE
USTAWKA ŚRODOWA